W końcu ukazał nam się weekend, moja sobota okazała być szczęśliwą. Wczoraj koleżanka do mnie zadzwoniła, aby wybrać się na pizze z kolegą. Było super<3 Nigdy nie miałam tak udanej soboty.
I jeszcze 2h spędziłam u niego w domu. Nie ma to jak drażnić obcego psa:)
Wystarczy tylko latarka.
Mam mało zadane, właściwie tylko matematyka, ale jeszcze te testy.
W Końcu następny tydzień będzie nimi obciążony.
No nic, trzeba wziąć się w garść i je napisać, przy najmniej na 4-.
Ciastka<3
Źródło:besty.pl
źródło:besty.pl
Jedno powiedzenie do was.
Trzymajcie mocno kciuk asy:)))
Mam nadze je jedną, że ta niedziela się uda.:))))))
Jak Ci minęła sobota?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz